"Ju\u017C zd\u0105rzy\u0142o min\u0105\u0107 kilka tygodni od zakupu Seductive. Szybko przyzwyczai\u0142a si\u0119 do surowej atmosfery, kt\u00F3r\u0105 przewa\u017Cnie pogarsza\u0142a. - Mordka, do nogi. - Zawo\u0142a\u0142a dziewczynka. North po\u0142o\u017Cy\u0142a jej si\u0119 na kolanach. Ile to psisko wa\u017Cy? Ledwo mie\u015Bci mi si\u0119 na kolanach. - Gadzino chod\u017A tu! - Zawo\u0142a\u0142 j\u0105 Lockdown. Dziewczyna pos\u0142ucha\u0142a si\u0119 i pobieg\u0142a w kierunku \"opiekuna\". - Co jest? - Zapyta\u0142a. - To jest. - Mrukn\u0105\u0142 i rzuci\u0142 jej M\u0142ot pod stopy. - Matka mia\u0142a identyczny. - U\u015Bmiechn\u0119\u0142a si\u0119. - Czy to jest jej M\u0142ot, Grom? - Tak. - Zgodzi\u0142 si\u0119 \u0141owca. - Przecie\u017C wiesz \u017Ce nie \u017Cyje. - Da\u0142 jej dwie r\u0119kawice. - Za\u0142\u00F3\u017C je. - Wyda\u0142 jej polecenie, kt\u00F3rego si\u0119 pos\u0142ucha\u0142a. O dziwo, M\u0142ot niczym magnes przyczepi\u0142 si\u0119 do prawej r\u0119kawiczki dziecka. - No, no, no. Solus naprawd\u0119 chcia\u0142a aby Grom znalaz\u0142 si\u0119 w dobrych r\u0119kach.- Za\u015Bmia\u0142 si\u0119. - Ty chyba wi\u0119cej wiesz o mojej matce ni\u017C ja. - Seductive spojrza\u0142a na Lockdowna. - \u017Beby\u015B wiedzia\u0142a. Jak pozna prawd\u0119 to popadnie w depresj\u0119. Jeste\u015B z siebie dumna Solus? Mrukn\u0105\u0142 pod nosem. - Jak\u0105 prawd\u0119? - Zapyta\u0142a dziewczynka. - Us\u0142ysza\u0142a\u015B to?! - Krzykn\u0105\u0142. - Tak... - Z jej twarzy zszed\u0142 u\u015Bmiech. - Przepraszam... - I po jej jedwabi\u015Bcie delikatnym policzku sp\u0142yn\u0119\u0142y \u0142zy. - Nie musisz przeprsza\u0107. Raczej \"mamusia\" powinna ci\u0119 przeprosi\u0107. - Schyli\u0142 si\u0119 do niej. - Nie p\u0142acz Gadzino. - U\u015Bmiechn\u0105\u0142 si\u0119 do niej, co by\u0142o wr\u0119cz wyj\u0105tkowe. Dziecko spojrza\u0142o na \u0141owc\u0119. Na twarzy rozb\u0142ys\u0142 lekki u\u015Bmiech. - Za co przeprosi\u0107? A poza tym ja trup ma mnie przeprosi\u0107? Prosz\u0119, wyt\u0142umacz mi, jak\u0105 poznam prawd\u0119 i czy na pewno popadn\u0119 w depresj\u0119. - Zaciekawiona rzek\u0142a. - No dobra. - Do kogo masz podobn\u0105 twarz? Kolor oczu? Nos i usta? - Do ciebie... - No i co. Mo\u017Ce jeste\u015B moim dalekim kuzynem?! - Zacz\u0119\u0142a si\u0119 \u015Bmia\u0107. - Troch\u0119 kim\u015B bli\u017Cszym ni\u017C kuzynem. - Wujkiem? - Nie. - Cioci\u0105? - No co ty! - Za\u015Bmia\u0142 si\u0119 Lockdown. - Bratem ciotecznym, stryjecznym? - Ci\u0105gn\u0119\u0142a dalej. - Kolejny raz nie. - Tat\u0105? - Pfff... Nie to jest nierealne, prawda? - U\u015Bmiechn\u0119\u0142a si\u0119. - W\u0142a\u015Bnie \u017Ce mo\u017Cliwe. - Poklepa\u0142 j\u0105 po ramieniu. - Widzisz. - Dziewczynka chwil\u0119 si\u0119 zamy\u015Bli\u0142a. Dlatego mnie od nich odkupi\u0142. Mo\u017Ce dlatego Beast nie chcia\u0142 mie\u0107 nic ze mn\u0105 wsp\u00F3lnego? Chocia\u017C nie jestem sierot\u0105. - Rozumiem \u017Ce ci si\u0119 to nie podoba, ale taki los. - Jego twarz sta\u0142a si\u0119 ponura jak na codzie\u0144. - Ciesz\u0119 si\u0119! - Krzykn\u0119\u0142a i przytuli\u0142a Ojca. - Nie jestem sierot\u0105! Odkupi\u0142e\u015B mnie od nich, tylko dlatego \u017Ce\u015B moim tatk\u0105. Tatko! Mog\u0119 tak do ciebie m\u00F3wi\u0107? - U\u015Bmiech ponownie powr\u00F3ci\u0142. - Tak, tak, tak. - Krzykn\u0105\u0142 uradowany ojciec. - Naucz\u0119 ci\u0119 wszystkiego co potrafi\u0119! - A ja naucz\u0119 ci\u0119 tego co ja potrafi\u0119! - Dziecko u\u015Bmiechn\u0119\u0142o si\u0119 jeszcze \u0142adniej. Nagle przyszed\u0142 jeden najemnik z meldunkiem. - Ser, wybacz \u017Ce przeszkadzam, ale... ale Bestia przegryz\u0142a kraty i trzeba jako\u015B zadzia\u0142a\u0107. - Bestia?! Zwerbuj wszystkich i atakowa\u0107! Nie chce spokojnie siedzie\u0107 to zdechnie! - Pu\u015Bci\u0142 c\u00F3rk\u0119. - Schowaj si\u0119 gdzie\u015B. Najlepiej do zbrojowni! - Pobieg\u0142 z najemnikiem do loch\u00F3w. - Id\u0119 z tob\u0105! - Wzi\u0119\u0142a Grom i zacz\u0119\u0142a za nimi biec. Nagle wyskoczy\u0142o ogromnych rozmiar\u00F3w stworzenie, kt\u00F3re wyl\u0105dowa\u0142o tu\u017C przed dziewczynk\u0105. Z jego paszczy zacz\u0119\u0142a la\u0107 si\u0119 cuchn\u0105ca ciecz. Seductive bez chwili namys\u0142u wyrzuci\u0142a M\u0142ot, zdj\u0119\u0142a r\u0119kawic\u0119 i wystawi\u0142a czyst\u0105 d\u0142o\u0144 w kierunku nozdrzy. Bestia nieufnie spojrza\u0142a na d\u0142o\u0144 i zacz\u0119\u0142a w\u0105cha\u0107. - Seductive! Uciekaj! - Rykn\u0105\u0142 Lockdown i strzeli\u0142 w ogon Bestii. Dziewczyna zabra\u0142a d\u0142o\u0144 zdala od k\u0142api\u0105cej paszczy, wype\u0142nionej ostrymi, gigantycznymi k\u0142ami. Szybko na\u0142o\u017Cy\u0142a r\u0119kawic\u0119, z\u0142apa\u0142a Grom i zawo\u0142a\u0142a North. Pos\u0142uszne zwierz\u0119 przypieg\u0142o, zacz\u0119\u0142o szczeka\u0107 i warcze\u0107 na wroga. Nawet wilczak nie dor\u00F3wnywa\u0142 Bestii wielko\u015Bci\u0105, ledwie si\u0119ga\u0142a mu do kolana. Mimo to broni\u0142a. Potw\u00F3r zignorowa\u0142 \"intruza\" i odwr\u00F3ci\u0142 sw\u0105 uwag\u0119 na Seductive. Znowu ciecz zacz\u0119\u0142a si\u0119 la\u0107 strumieniami. - Uciekaj i to ju\u017C! - Kolejny raz rykn\u0105\u0142 Lockdown. - No chod\u017A tu! - Seductive Black krzykn\u0119\u0142a do Bestii. Potw\u00F3r zacz\u0105\u0142 biec w kierunku dziecka. Dziewczynka \u015Bcisn\u0119\u0142a Grom i uderzy\u0142a w doln\u0105 szcz\u0119k\u0119. Zwierz\u0119 przewr\u00F3ci\u0142o si\u0119 i nie mog\u0142o si\u0119 podnie\u015B\u0107 z powrotem. Sed postawi\u0142a stop\u0119 na g\u0142owie potwora. - Doko\u0144czy\u0107? - Spojrza\u0142a w oko, wielko\u015Bci jej pi\u0119\u015Bci. - Nie wierz\u0119. - Najemnik otar\u0142 oczy. - Bachor za\u0142atwi\u0142 Besti\u0119. Dziewczynka szybko od\u0142o\u017Cy\u0142a M\u0142ot, ponownie zdj\u0119\u0142a r\u0119kawic\u0119 i przy\u0142o\u017Cy\u0142a j\u0105 do nozdrzy gada. - Nie przeszkadza\u0107 mi! - Krzykn\u0119\u0142a do Ojca. Bestia powoli zacz\u0119\u0142a wstawa\u0107 i \"\u0142ka\u0107\". Dziewczyna zacz\u0119\u0142a go g\u0142aska\u0107, a gad zacz\u0105\u0142 si\u0119 \u0142asi\u0107. - Mog\u0119 go dosi\u0105\u015B\u0107? - Rzuci\u0142a Ojcu - Nie, nie i jeszcze raz nie! - Nie zgadza\u0142 si\u0119 \u0141owca id\u0105c w kierunku C\u00F3rki. Zwierz\u0119 \"uk\u0142oni\u0142o\" si\u0119. Dziewczynka korzystaj\u0105c z okazji siad\u0142a na jego grzbiet. - Z\u0142a\u017A z tego natychmiast! - Rykn\u0105\u0142 zdenerwowany \u0141owca. - Nie z \"tego\" tylko z niego! - Poruszy\u0142a nozdrzami. - To samiec, Panie \"Znawco-Kolekcjonerze\". Lockdown zamilk\u0142. Kiedy bestia si\u0119 podnios\u0142a, by\u0142a kilkadziesi\u0105t razy wi\u0119ksza ni\u017C \u0141owca i ca\u0142a jego armia. Zauwa\u017Caj\u0105c \u017Ce nadal trzyma bro\u0144, zacz\u0105\u0142 warcze\u0107. Dziewczynka szepn\u0119\u0142a co\u015B w nie znanym Ojcu j\u0119zyku. - \u017Be co? - Skrzywi\u0142 si\u0119 Ojciec. Ta jedynie spojrza\u0142a na niego nadal szepcz\u0105c. Spotkaj, uwierz, uwied\u017A, zabij, pokochaj, zostaw. Tyle opcji, a wyb\u00F3r tylko jeden. W tej chwili potrzeba mi Megatrona, nie jakiego\u015B \"kolekcjonera-tatu\u015Bka\" kt\u00F3rego za nic nie polubi\u0119. - Kto mu odci\u0105\u0142 skrzyd\u0142a? - zapyta\u0142a, a jej oczy zmieni\u0142y kolor na jaskrawo-z\u0142oty. - Nie tw\u00F3j interes. - Burkn\u0105\u0142. - Ile za nie dosta\u0142e\u015B?! - kolejny raz zapyta\u0142a. - Tyle ile chcia\u0142em. - Warkn\u0105\u0142. Na co dziewczyna zareagowa\u0142a z\u0142o\u015Bci\u0105 i z hukiem zeskoczy\u0142a z grzbietu zwierz\u0119cia. - A nie masz na sumieniu tego \u017Ce prawie odebra\u0142e\u015B \u017Cycie takiemu wspania\u0142emu zwierz\u0119ciu? - Nie mam i nie b\u0119d\u0119. - \u015Bmia\u0142 si\u0119. - A gdy ja odetn\u0119 Ci r\u0119ce i nogi to prze\u017Cyjesz? Jeste\u015B chyba najgorszym deceptem jakiego spotka\u0142am. - Nie jestem deceptem. Tylko anty-frakcjonist\u0105. Nie jestem ani tym ani tym. - Ale ja i tak jestem tym, czym si\u0119 urodzi\u0142am. Predacony nie s\u0105 tak plugawe jak wszyscy o nich opowiadaj\u0105. To \u017Ce mordujemy, by zaspokoi\u0107 nasz g\u0142\u00F3d, nie oznacza \u017Ce jeste\u015Bmy \u017Ali. - podesz\u0142a bli\u017Cej. - Kanibalizm? - z twarzy Lockdowna znikn\u0105\u0142 u\u015Bmiech. - Jak Ci\u0119 matka wychowa\u0142a? - To nie wychowanie, to natura. Anty-frakcjoni\u015Bci. No i jest gites. Nie my\u015Bla\u0142am \u017Ce jeszcze istniej\u0105. - Znasz b\u0105d\u017A kojarzysz Megatrona? - Przypomnia\u0142a sobie jak kiedy\u015B razem wymy\u015Blili wyliczank\u0119: Pazur, kie\u0142, wielkie szpony, nasze b\u0119d\u0105 liczne g\u0142owy, na p\u00F3\u0142 rozci\u0119te, zawsze u\u015Bmiechni\u0119te. - Kojarz\u0119, a na ci on? \u015Apieszy ci si\u0119 do \u015Bmierci, z r\u0119ki samego lidera deceptikon\u00F3w? - Deceptikon\u00F3w... - Posmutnia\u0142a, a jej oczy kolejny raz zmieni\u0142y kolor, tyle \u017Ce na czerwony. - Chc\u0119 si\u0119 z nim spotka\u0107 i odwiedzi\u0107 Kaon. - Jak na dziesi\u0119cioletnie dziecko du\u017Co wiesz na temat \u015Bwiata. Ma\u017C do niego kod hologramowy? - Jakie\u015B trzy lata temu mi podawa\u0142, ale nie wiem czy nadal dzia\u0142a. - To chod\u017A. - Wskaza\u0142 gestem r\u0119ki aby posz\u0142a za nim. Kiedy Seductive ruszy\u0142a si\u0119 z miejsca Bestia zacz\u0119\u0142a pod\u0105\u017Ca\u0107 za ni\u0105. Zazdrosna North tak\u017Ce zacz\u0119\u0142a biec z nimi. Gdy dziewczynka si\u0119 zatrzyma\u0142a, zwierz\u0119 musn\u0119\u0142o j\u0105 nosem. - A mo\u017Ce dam Ci jako\u015B na imi\u0119? - zapyta\u0142a w j\u0119zyku nadal nie znanym Ojcu, gadzim. Stworzenie pokiwa\u0142o na \"tak\". Noktu. Jest pi\u0119kne jak i przera\u017Caj\u0105ce, oznaczaj\u0105ce burz\u0119. - Noktu, ale b\u0119d\u0119 m\u00F3wi\u0107 Nu. Chod\u017A za nami. Doszli do pomieszczenia w kt\u00F3rym Nu ledwo si\u0119 mie\u015Bci\u0142. By\u0142o w nim mn\u00F3stwo \u015Bwiecide\u0142, kt\u00F3rymi North zacz\u0119\u0142a si\u0119 bawi\u0107. - Wpisuj kod. - Lockdown wskaza\u0142 klawiatur\u0119. - Dobra, to by\u0142o; 30245-12639-03467, mo\u017Ce zadzia\u0142a. Na hologramie zacz\u0105\u0142 si\u0119 wy\u015Bwietla\u0107 Megatron, ale strasznie si\u0119 zacina\u0142. - Czego?! - warkn\u0105\u0142 - Dzia\u0142a! - krzykn\u0119\u0142a uradowana dziewczyna. - Meg, pami\u0119tasz mnie jeszcze? Seductive Black Prime! - pisn\u0119\u0142a uradowana - Seductive?! A ty gdzie jeste\u015B?! - Wyjd\u017A. - Odkr\u0119ci\u0142a si\u0119 do Ojca i wskaza\u0142a palcem wyj\u015Bcie, po czym z powrotem odkr\u0119ci\u0142a si\u0119 w kierunku Megatrona. - Na Nocnej Zmorze. - Posmutnia\u0142a. - Jak ty si\u0119 tam znalaz\u0142a\u015B? - zdziwi\u0142o go to. - Przez handel niewolnik\u00F3w, rozbili mi ca\u0142\u0105 familiad\u0119, ale si\u0119 zbytnio tym nie przejmuj\u0119. - Przejd\u017Amy do innego tematu. Wida\u0107 \u017Ce North podros\u0142a, i ju\u017C ma lwi\u0105 grzyw\u0119. - No tak. - U\u015Bmiechn\u0119\u0142a si\u0119 do niego. Potrzebuj\u0119 Ci\u0119, ale nie umiem Ci tego powiedzie\u0107. - Czy mog\u0119 do Ciebie przylecie\u0107? - Jakie g\u0142upie pytanie! - zacz\u0105\u0142 si\u0119 \u015Bmia\u0107. - Jeste\u015B zawsze mile widziana w mych skromnych progach. - u\u015Bmiechn\u0105\u0142 si\u0119. - Przylec\u0119 jak najpr\u0119dzej. - u\u015Bmiechn\u0119\u0142a si\u0119, a po jej policzku sp\u0142yn\u0119\u0142y \u0142zy. - Aaa... czy b\u0119d\u0119 mog\u0142a zosta\u0107. Umiem walczy\u0107, mo\u017Cesz mnie w\u0142\u0105czy\u0107 do armii, wszystko byle bym mog\u0142a zosta\u0107. - \u0142ka\u0142a. - Dobra. Do armii nie p\u00F3jdziesz, jeszcze zobaczymy ale gwarantuj\u0119 \u017Ce mo\u017Cesz zosta\u0107. - Dzi\u0119kuj\u0119.Kategoria:OpowiadaniaKategoria:Artyku\u0142y u\u017Cytkownika WikiPL"@pl . . "Nauka \"ta\u0144ca\" z Ostrzem (2)"@pl . . "Ju\u017C zd\u0105rzy\u0142o min\u0105\u0107 kilka tygodni od zakupu Seductive. Szybko przyzwyczai\u0142a si\u0119 do surowej atmosfery, kt\u00F3r\u0105 przewa\u017Cnie pogarsza\u0142a. - Mordka, do nogi. - Zawo\u0142a\u0142a dziewczynka. North po\u0142o\u017Cy\u0142a jej si\u0119 na kolanach. Ile to psisko wa\u017Cy? Ledwo mie\u015Bci mi si\u0119 na kolanach. - Gadzino chod\u017A tu! - Zawo\u0142a\u0142 j\u0105 Lockdown. Dziewczyna pos\u0142ucha\u0142a si\u0119 i pobieg\u0142a w kierunku \"opiekuna\". - Co jest? - Zapyta\u0142a. - To jest. - Mrukn\u0105\u0142 i rzuci\u0142 jej M\u0142ot pod stopy. - Matka mia\u0142a identyczny. - U\u015Bmiechn\u0119\u0142a si\u0119. - Czy to jest jej M\u0142ot, Grom? - Tak. - Zgodzi\u0142 si\u0119 \u0141owca. - Przecie\u017C wiesz \u017Ce nie \u017Cyje. - Da\u0142 jej dwie r\u0119kawice. - Wujkiem?"@pl .