. . "Zmi\u0119ta notatka"@pl . . . . "Pewnie znalaz\u0142e\u015B wiadomo\u015B\u0107, o kt\u00F3rej ci m\u00F3wi\u0142em, stary przyjacielu. D\u0142ugo podr\u00F3\u017Cowali\u015Bmy razem i tylko tobie powierz\u0119 pier\u015Bcie\u0144 i moj\u0105 histori\u0119. Wiedzia\u0142em, \u017Ce w\u0142a\u017Cenie do domu czarodzieja przez okno to b\u0142\u0105d, ale nagroda za ten pier\u015Bcie\u0144 by\u0142a zbyt kusz\u0105ca, by z niej zrezygnowa\u0107. M\u00F3wili, \u017Ce jest wart tysi\u0105ce smok\u00F3w... do\u015B\u0107, by wy\u017Cy\u0107 spokojnie przez jaki\u015B czas i przeczeka\u0107, a\u017C pogo\u0144 da za wygran\u0105. Powiedzieli te\u017C, \u017Ce Ortharzela nie ma w mie\u015Bcie -- \u017Ce jest na spotkaniu mag\u00F3w czy czym\u015B takim. G.S. Kategoria:Oblivion: Listy"@pl . "Pewnie znalaz\u0142e\u015B wiadomo\u015B\u0107, o kt\u00F3rej ci m\u00F3wi\u0142em, stary przyjacielu. D\u0142ugo podr\u00F3\u017Cowali\u015Bmy razem i tylko tobie powierz\u0119 pier\u015Bcie\u0144 i moj\u0105 histori\u0119. Wiedzia\u0142em, \u017Ce w\u0142a\u017Cenie do domu czarodzieja przez okno to b\u0142\u0105d, ale nagroda za ten pier\u015Bcie\u0144 by\u0142a zbyt kusz\u0105ca, by z niej zrezygnowa\u0107. M\u00F3wili, \u017Ce jest wart tysi\u0105ce smok\u00F3w... do\u015B\u0107, by wy\u017Cy\u0107 spokojnie przez jaki\u015B czas i przeczeka\u0107, a\u017C pogo\u0144 da za wygran\u0105. Powiedzieli te\u017C, \u017Ce Ortharzela nie ma w mie\u015Bcie -- \u017Ce jest na spotkaniu mag\u00F3w czy czym\u015B takim. Mylili si\u0119 w obu przypadkach. My\u015Bla\u0142by kto, \u017Ce po tylu latach w tym fachu przywykn\u0119 do radzenia sobie z niespodziewanymi okoliczno\u015Bciami. Ale pr\u00F3bowa\u0142em opchn\u0105\u0107 pier\u015Bcie\u0144 w ca\u0142ym Cyrodiil i nikt nie chcia\u0142 go nawet tkn\u0105\u0107. Co gorsza, Ortharzel ca\u0142y czas nast\u0119powa\u0142 mi na pi\u0119ty. Musia\u0142em poci\u0105gn\u0105\u0107 za liczne sznurki, by pozosta\u0107 o krok przed nim. Zdecydowa\u0142em si\u0119 zwia\u0107 na p\u00F3\u0142noc, do Skyrim. Gdy przekracza\u0142em Jeralle, mag w ko\u0144cu mnie dopad\u0142. Dwie kule ogniste p\u00F3\u017Aniej toczy\u0142em si\u0119 w dolin\u0119 stromym, o\u015Bnie\u017Conym zboczem. Nie mam poj\u0119cia, gdzie jestem, ale s\u0105 tu ruiny jakiego\u015B starego fortu. Na szcz\u0119\u015Bcie ten pies go\u0144czy nie zszed\u0142 tu za mn\u0105; mam nadziej\u0119, \u017Ce uzna\u0142, \u017Ce zgin\u0105\u0142em. Zamierzam zachomikowa\u0107 pier\u015Bcie\u0144 w tej dolinie, dotrze\u0107 do Skyrim i wr\u00F3ci\u0107 p\u00F3\u017Aniej, kiedy b\u0119dzie bezpieczniej. Skorzysta\u0142em z paru znalezionych w ruinach starych skrzy\u0144, \u017Ceby si\u0119 upewni\u0107, \u017Ce nikt nie natknie si\u0119 na pier\u015Bcie\u0144 przypadkiem; sam wiesz, klucz do klucza, nie raz i nie dwa tak robili\u015Bmy. Je\u015Bli nie dotr\u0119 z powrotem i je\u015Bli to czytasz, pier\u015Bcie\u0144 jest tw\u00F3j, przyjacielu. Wykorzystaj go dobrze i pami\u0119taj o mnie. G.S. Kategoria:Oblivion: Listy"@pl .